FanFiction.pl wiersze poezja serwis poetycko - literacki

u t w ó r


kategoria : / /



Zakochani w YouTube

a u t o r :    AmelikosoYT


w s t ę p :   

Zakochana Martyna w 2015 r. jedzie na zlot youtube'rów i spotyka miłość swojego życia.



u t w ó r :

W pewną niedziele 2015 r. w czerwcu o 6:47 Martyna budzi się przerażona.
Kurczę! Jutro ten zlot a ja nie mam co założyć!-mamrocze do siebie zaspana. Szybko poszła do łazienki i wzięła prysznic. Wymyła twarz i się poczesała. Nie zajęło jej to dłużej niż 37 minut. Po chwili wyskakuje z łazienki i wpada do swojego pokoju i tonie w stercie ubrań pod oknem. Wynurza się ubrana z wielką czarną torbą i biegnie do galerii handlowej w Wodzisławiu. Kupiła sobie piękną czerwoną sukienkę z dużym dekoltem. Po 6 godzinnym chodzeniu po galerii pada na twarz zmęczona. Rano budzi się o 7:44 idzie do łazienki i mówi do siebie samej.
Dzisiaj rozpuszczone pofalowane włosy, wysokie szpilki i mocny makijaż- powtarzała cały czas- może spotkam tego kochanego Remka. Wyszła z łazienki i ubrała czerwoną sukienkę. zeszła na dół by pokazać się swojej mamie która właśnie zbierała się do pracy. Mama nawet nie spojrzała na Martynę bo już była spóźniona do pracy. Martyna przypomniała sobie o autobusie do Krakowa na zlot. Pobiegła po torebkę i poszła na autobus. Dojazd do Krakowa trwał trzy godziny. Martyna po chwili zobaczyła na scenie Blowa, Cyber Mariana, Beksy, RLM, no i jego Remigiusza. Zaczęła piszczeć najbardziej jak umiała. Ale nagle zamarła. Prowadzący zlotu powiedział żeby każdy youtube'r wybrał kogoś komu da bilet VIP. I jak na ironie losu Remigiusz wybrał właśnie Martynę.
Podszedł do niej i powiedział:
Hejka Jestem Remek chciałabyś dostać ode mnie bilet VIP?- powiedział ze słodkimi oczami.
Martyna zamarła jeszcze bardziej.
No...wiesz...jeżeli to nie będzie kkkk..kłopot.-wymamrotała pod nosem. Remek zaprowadził ją na scenę. Podszedł do niej prowadzący i powiedział:
Oto szczęściara wybrana przez Reziego. Wszystko działo się tak szybko że Martynie zawirowało w głowie aż się przewróciła. Remek przerażony zadzwonił na pogotowie i pojechał razem z Martyną do szpitala. Obudziła się po 2 dniach stał nad nią Remek.
Długo tu leżałam? spytała zawstydzona.
Dwa dni- odpowiedział Remol.
Po dwóch godzinach dostała wypis ze szpitala. Remi powiedział że zabierze ją do siebie do domu. Martyna bez marudzenia wsiadła do auta Remka. W domu Remi zrobił im kolację a potem puścił film i oglądali go razem i nawet się do siebie nie odzywali. Po chwili oglądania Marti poczuła że Remi się do niej zbliża. Po kilku sekundach Remi siedział tuż obok Marti.
Co się stało tam na scenie kiedy zemdlałaś?- spytał Remi.
Zawsze chciałam cię zobaczyć na żywo, a wtedy nie dość że cię wreszcie zobaczyłam to zaprosiłeś mnie na scenę i z wrażenia zakręciło mi się w głowie i się przewróciłam dalej to chyba mi się film urwał.- powiedziała Martyna.
Zaczęło się ściemniać Remi dał Martynie do spania długą bluzę ze sklepu ReziStyle. Martyna spięła włosy w warkocz i usiadła na łóżku Remka. On zrobił to samo. Po chwili rozmowy zasnęli i obudzili się rano bardzo późno. Martyna wstała pierwsza i spojrzała na zegar była 10:28. postanowiła wstać i zrobić śniadanie. Po pięciu minutach obudził się Remi i zobaczył że Martyny nie ma. Bał się że uciekła i już jej nie znajdzie. Po chwili zszedł na dół i zobaczył śniadanie leżące na stole. Nagle zobaczył Martynę wychodzącą z kuchni z dwiema filiżankami gorącej kawy.
A już miałam cię budzić- zaśmiała się Martyna.
Widzisz umiem czytać w myślach-powiedział Remi.
Po zjedzeniu Remi zabrał ją na polankę. POsadził ją obok drzewa a on stanął z tyłu i pisał coś na korze drzewa. Nagle Martyna wstała i zobaczyła na drzewie napis:
Remigiusz i Martyna
Martyna wskoczyła na Remka i mocno go przytuliła. Po chwili zaczęli się całować i tak narodziła się ich miłość od youtube'a.
Ciąg dalszy nastąpi!






o c e ń     u t w ó r

Niestety, tylko zalogowani użytkownicy mogą oceniać utwory.

s t a t y s t y k a

śr. ocen : 0.00
il. ocen : 0
il. odsłon : 1557
il. komentarzy : 0
linii : 20
słów : 705
znaków : 3636
data dodania : 2017-12-28

k o m e n t a r z e

Brak komentarzy.

d o d a j    k o m e n t a r z

Niestety, tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.



p o l e c a m y

o    s e r w i s i e